"Autorka barwnie i z wielką werwą szkicuje przeplatające się ze sobą losy i problemy uczuciowe mieszkańców nowojorskiej kamienicy na na Upper-East Side, której mieszkańcy stają się sobie bliscy niczym członkowie rodziny.
Eve i Ed Gallagher w mieszkaniu 7A zaczynają nowe życie. Powinni być szczęśliwi, ale od wyjazdu z Anglii Eve czuje się zagubiona i samotna. Losy Kramerów i Schulmanów z mieszkań 6A i 6B niespodziewanie się skrzyżują, gdy nieszczęśliwy we własnym domu Jason Kramer zakocha się po uszy w Rachael Schulman. Tymczasem, piętro niżej, Jackson Grayling z mieszkania 5A nie widzi świata poza fascynującą Emily Mikanowski, choć jego bogactwo przyciąga jak magnes bezwzględną Madison Cavanagh. Nieśmiała czytelniczka romansów, Charlotte Murphy spod 2A, traci głowę dla portiera, lecz zbyt zagubiła się w marzeniach, by uczynić pierwszy krok. Nic nie pozostanie takie jak było, gdy sekrety i pragnienia skryte za zamkniętymi drzwiami kolejnych mieszkań ujrzą wreszcie światło dzienne"
Książka należy do kategorii babskiego czytadła, jak mawia mój mąż. Jest w tym trochę racji, on nie dobrnąłby pewnie do II rozdziału tej książki ;)
Lubię książki Elizabeth Noble. Są zabawne, lekkie, ale inteligentne. Nie są to żadne harlequinowate romanse, ale porządne obyczajowe ksiązki z wątkami miłosnymi. W "Dziewczynie z sąsiedztwa" przeplataja się losy kilkorga bohaterów jednej kamienicy. Do niektórych mieszkańców zapałamy sympatią niemal od razu, do innych trzeba się przekonać. Uważnie będziemy śledzić trudną ciążę jednej z bohaterek... będziemy się naprawdę dobrze bawić, czytając tą książkę na wakacjach ;-) Ja się pośmiałam, zamyśliłam w niektórych miejscach, nawet znalazłam podobne sytuacje u siebie! był nawet moment na łzy i wzruszenie. Chyba wszystkie te elementy powinny się znaleźć w inteligentnym czytadle, i tu są. Polecam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz