Lydia Grajauskas, Litwinka zwabiona do Szwecji obietnicą intratnej pracy, zostaje sprzedana do domu publicznego i zmuszona do pracy w charakterze prostytutki w zamożnej dzielnicy Sztokholmu. Mija kilka lat. Skatowana przez swojego „właściciela” Lydia trafia do szpitala. Tam podejmuje próbę odwetu. Z pomocą z branży wchodzi w posiadanie broni, bierze zakładników i zamyka się z nimi w prosektorium. Sytuacja zagęszcza się z minuty na minutę, padają strzały, są pierwsze ofiary. Akcją odbicia zakładników dowodzi doświadczony inspektor policji Ewert Grens – mężczyzna, dla którego czas zatrzymał przed dwudziestoma pięcioma laty. Wtedy właśnie jego dziewczyna, młodziutka policjantka, została zaatakowana przez bandytę. Pełna radości życia kobieta w jednej chwili stała się pozbawioną świadomości inwalidką, wymagającą stałej opieki pielęgniarskiej. Jej oprawca, Jochum Lang, właśnie wychodzi na wolność. A Grens, który nie wyzbył się myśli o zemście, już na niego czeka... W rezultacie prowadzonych pertraktacji Lydia zgadza się wymienić zakładników na Bengta Nordwalla, policjanta ożenionego z Rosjanką i znającego język rosyjski, a prywatnie – przyjaciela Grensa. Dlaczego zależy jej właśnie na nim? Zbyt późno Grens zrozumie, o co w tym wszystkim naprawdę chodzi, pozna przerażającą prawdę o torturach, gwałtach i handlu żywym towarem, w które zamieszane są osoby z jego najbliższego otoczenia..."
Ksiązka ta jest jedną z najbardziej przejmujących, jakie ostatnio czytałam. Wydawało mi się, że przeczytałam, już większość skandynawskich kryminałów i że żaden problem społeczny w nich poruszanych już mnie nie zaskoczy. Jakże się myliłam. Książka duetu Anders&Borge traktuje bowiem o handlu kobietami, skupia się na ich wykorzystywaniu w celach zarobkowych. Pokazuje, że takim handlem zajmują się nie tylko typy spod ciemniej gwiazdy, ale również ludzie powszechnie uważani za godnych szacunku. Akcja została częsciowo oparta na faktach i to jest najsmutniejsze, świadomość że coś takiego ma miejsce.
Książka to opowieść o handlu kobietami i ich wykorzystywaniu, ale także opowieść o wstydzie. Każdy z bohaterów się czegoś wstydzi i to właśnie wstyd popycha do dalszego działania. Nie ma w tej książce jednego głównego bohatera; jest nim po trochu każdy. Nie da się nikogo tylko lubić lub tylko czuć odrazę. Każda z postaci niesie za sobą jakieś przesłanie, każda jest na swój sposób ważna.
Duet ten napisał też inną książkę, która zebrała świetne recenzje- "Bestię". Zaczynam na nią polować :)
A tą książkę szczerze polecam!
Nie spotkałam się wcześniej z tą książką. Po tak pozytywnej recenzji z pewnością postaram się ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńprzeczytałabym ! zapowiada się interesująca lektura
OdpowiedzUsuńWydaje się być ciekawa, ale mnie chyba przerasta...
OdpowiedzUsuńBrzmi naprawdę ciekawie, chociaż nieco odtwórczo, a okładka raczej mnie nie zachęca. Jednak jeśli będę miała okazję - na pewno po tę książkę sięgnę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!:)
Może kiedyś przeczytam, gdy tylko znajdę trochę czasu :D ja też poluję na "Bestię" :)
OdpowiedzUsuńCarrie, okładka faktycznie fatalna, ale treśc nawet nawet ;)
OdpowiedzUsuń