niedziela, 26 października 2014

Kjell Ola Dahl- Czwarty napastnik

 Detektyw Frank Frolich przypadkowo wplątuje się w romans z tajemniczą Elisabeth Faremo. Wkrótce odkrywa, że jego kochanka jest siostrą przestępcy. Gdy w mieście dochodzi do napadu, w którym ginie młody ochroniarz, anonimowy donos wskazuje na brata pięknej Elisabeth. Pożądanie i ciekawość zaprowadzą praworządnego glinę do podejrzanych zaułków i szemranych miejsc norweskiego półświatka.

Narracja w książkach tego Autora jest dość specyficzna, a sama akcja toczy się raczej niespiesznie, powoli, każda kolejna wersja śledztwa poddana zostaje osobnej analizie, z milionem pytań, pszczypuszczeń i gdybań. Nie każdemu taka forma narracji przypadnie do gustu,niemniej ja ją uwielbiam. Mam wtedy wrażenie uczestniczenia w procesie odkrywania sprawcy,bo cały czas wiem to samo, co bohaterowie książki. Mogę więc - teoretycznie- od razu wydedukowac sobie sprawcę i  w trakcie czytania utwierdzać się w swoich przypuszczeniach. 

Ale w związku z tym brakuje mi takiego totalnego zaskoczenia, niespodzianki, poczucia że AUtor sobie zakpił z moich przypuszczeń.
Ale i tak- polecam :)

czwartek, 2 października 2014

Peter Robinson-Kameleon

Kiedy policjanci interweniują w sprawie rodzinnej awantury przy ulicy Hill nr 35, na miejscu dokonują przerażającego odkrycia. Seryjny morderca przypadkiem zostaje zdemaskowany, ale jego schwytanie okaże się zaledwie początkiem szokującego śledztwa, w trakcie którego wyjdą na jaw mroczne tajemnice z przeszłości, a Banks i jego współpracownicy przekonają się, że zło ma bardzo wiele twarzy i nic nie jest takie, jakie się wydaje. Inspektor Alan Banks musi zmierzyć się z największym wyzwaniem w swojej dotychczasowej karierze.

To jest ksiażka z gatunku, który uwielbiam. Totalne zaskoczenie! Wszystko zaczyna się od końca: od razu poznajemy mordercę, od razu zostaje on schwytany, znane są jego motywy. O czym więc jest książka? w dodatku świetna ksiażka, napisana bardzo sprawnie? No trzeba jeszcze wyjaśnić, kim były ofiary mordercy oraz czy miał on wspólnika i czy ten domniemany wspólnik wiedział, w czym bierze udział. Trochę to zagmatwałam, ale także całe śledztwo jest takie zagadkowe : kto kogo mordował, dlaczego i skąd wzięła się dodatkowa ofiara?

Wątkiem pobocznym jest historia młodej policjantki oskarżonej o nadużycie siły w trakcie zatrzymywania podejrzanego. Wywołuje on skrajne uczucia, od pełnego poparcia działań policjantki, aż po jej potępienie. 
Cała książka i większość postaci jest właśnie taka niejednoznaczna, nic nie jest czarno-białe. I bardzo dobrze, bo to tak jak w życiu przecież. 
Polecam!