Głowną bohaterką swojej najnowszej książki Elizabeth Gilbert uczyniła wprawdzie Almę Whittaker, ale na plan pierwszy wysuwa się niemniej ważna flora, przedmiot zainteresowania samej Almy, jej ojca-Henry`ego, jej matki Beatrix oraz jej męża . Bo rodzina Whittakerów zajmuje się roślinami na światową skalę. Odkrywaniem, sprowadzaniem, hodowlą , a następnie sprzedawaniem całemu światu roślin egzotycznych zajmował się od swoich najmłodszych lat Henry Whitteker. W swojej posiadłości White Acre stworzył warunki do hodowania najdelikatniejszych i najrzadszych roślin żyjących na świecie. W takim miejscu na świat przychodzi Alma. W takim świecie odbywa edukację, od najmłodszych lat zaznajamiana jest z łaciną, greką, z przyrodą i szeroko pojętą nauką. Przez swojego ojca szkolona jest w sztuce konwersacji ze znacznie starszymi i bardziej doświadczonymi od niej naukowcami. Dzięki naukom swojej matki- nie ustępuje pola żadnemu wybitnemu umysłowi epoki.
A ta epoka to początek XIX wieku, to rewolucja przemysłowa, to niewolnictwo w południowych stanach Ameryki Północnej, to ruch abolicjonistyczny, to w końcu wielka ciekawość odkrywania świata, prób wytłumaczenia jego powstania.
Książka, którą stworzyła Elizabeth Gilbert zaskakuje szczególami, dokładnością, a przede wszystkim lekkością w przedstawianiu mało chwytliwego tematu, jakim może wydawać się botanika. Ja sama się śmiałam, że jeszcze chwila, a będę ekspertem w nazywaniu różnych gatunków mchów i orchidei...;)
Do tego, aby książka ta mogła zostac uznaną za wybitną, brakuje równości poziomu. Zdarzają się momenty dłużyzn, nudnych fragmentów. Nie ma ich wiele , to trzeba przyznać, ale jak się już pojawiają, to naprawdę spowalniają czytanie.
To moja pierwsza książka tej Autorki. Sięgałam po "Jedz, módl się i kochaj", ale nie porwała mnie ona. Podobne obawy miałam i teraz. Niepotrzebnie, Książka jest naprawdę świetna.
Czytałam poprzednie książki Gilbert i tę również mam zamiar przeczytać. Kiedy tylko przestanie krążyć, bo już ją upatrzyłam w bibliotece ;)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem, czy Ci się spodoba :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej książce, ale chyba się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńskuś się, warto :)
Usuń