" Ponad pięćdziesięcioletni Alain Delambre jest specjalistą od zarządzania zasobami ludzkimi i od czterech lat jest bezrobotny. Wciąż szuka pracy w swojej specjalności, ale nikt nie chce zatrudnić człowieka w jego wieku. Podejmuje się zatem najróżniejszych prac, aż do dnia, gdy dostaje zaproszenie od firmy poszukującej pracownika o jego kwalifikacjach na testy teoretyczny i praktyczny. Choć żona Nicole jest przeciwna jego udziałowi w dziwnej, nie liczącej się z ludzkimi uczuciami maskaradzie, to jednak Delambre postanawia wziąć udział w pozorowanym ataku terrorystów. Od momentu przemiany symulowanego ataku w prawdziwy, losy Delambre toczą się lawinowo. I choć kradzież milionów, szantaż, kłamstwa, manipulacja są jego udziałem, to towarzyszące im motywacja i przemyślenia są tak logiczne i konsekwentne, że potępiając Delambre, jednocześnie doskonale go rozumiemy".
Jeśli rekomendacją może być, czas jaki spędziłam nad tą książką, to zostanie ona uznana za rewelacyjną. I taka jest. W dwa długie weekendowe wieczory całkowicie zatopiłam się w mrocznym Paryżu, towarzyszyłam Alainowi Delambre w każdym jego kroku. Pierre Lemaitre postawił na narrację w pierwszej osobie, więc tak naprawdę całą historię poznajemy z ust głównego bohatera. Tylko niewielki fragment narracji zostaje na chwilę oddany komuś innemu, ale to genialny zabieg autora. Fabuła poprowadzona jest rewelacyjnie, sama nie wiedziałam czy mam się irytować na głownego bohatera, współczuć mu, czy dopingować w działaniach? Chęć posiadania pieniędzy, chęć posiadania pracy i bycia użytecznym jest tak potężnym motorem napędowym Alaina Delambre, że aż nieprawdopodobne. Wiem, że tacy ludzie są też w moim otoczeniu- gotowi zrobić dla pieniędzy bardzo wiele. Ale czy faktycznie warto? czy pieniądze dadzą nam upragnione szczęście i spełnienie?
Na te pytania bohater książki odpowiada: tak.
Fabuła poprowadzona jest bardzo dobrze. Jest tyle zwrotów akcji, że czasami aż się w głowie kręciło ;) ale książka jak najbardziej godna polecenia.
Tego autora czytałam tylko genialnego,,Alexa", ale ,,Zakładnika" też chcę poznać :)
OdpowiedzUsuń"Alex" tez czytałam, świetna. Recenzja wkrótce ;)
OdpowiedzUsuń