czwartek, 25 lipca 2013

Leif GW Persson- Linda

Policyjne typowe dochodzenie w sprawie zabójstwa dokonanego przez nieznanego sprawcę. Dla inspektorów kryminalnych Jana Lewina i Anny Holt oraz komisarz Lisy Mattei sprawa jest prosta. Odmiennego zdania jest antypatyczny inspektor Bäckström: po pierwsze, dlaczego policja znajduje sprawcę, chociaż szukała kogoś o zupełnie innym profilu, po drugie, dlaczego Anna Holt, która prowadzi przesłuchania sprawcy, z góry zna jego odpowiedzi na zadane przez siebie pytania, po trzecie, Lisa Mattei uważa, że chodzi  o coś zupełnie innego niż zabójstwo młodej kobiety.

Nie przeczytałam trylogii Perssona, bo wydawała mi się za "ciężka", ale ta książka to naprawdę świetna pozycja. Duża porcja ironii, humoru, satyry.Śledztwo prowadzi inspektor Backstrom, uważający się za nieomylnego, genialnego śledczego, który ma same dobre pomysly na prowadzenie śledztwa. Ciekawe jest to, że na te pomysły wpada zazwyczaj po wieczornym piwku ;) Jego komentarze wygłaszane w myślach były dla mnie sporą dawką humoru i bardzo mi się podobały :) tzn sposób ich wyrażania, a nie sama treść. Całe szczęście, że obok takiego aroganta pojawili się całkiem sensowni pomocnicy, którzy popychają wszystko do przodu. Książka to dobre pół tysiąca stron do czytania, ale czyta się ekspresowo. Ja polecam :)  


1 komentarz: