poniedziałek, 7 listopada 2011

Robert Rotenberg- Obwiniona

" Rozwód Terrance’a Wylera, najmłodszego syna dobrze znanej w Toronto rodziny handlowców, to wydarzenie, o którym piszą wszystkie gazety. Tymczasem rankiem pierwszego dnia rozprawy, w kuchni luksusowej rezydencji niedoszłego rozwodnika, opiekunka do dzieci odnajduje jego zwłoki, noszące ślady licznych ran zadanych ostrym narzędziem. Na miejsce zbrodni natychmiast przybywa detektyw Ari Greene, a kilka godzin później żona

ofiary, Samantha Wyler, zjawia się w kancelarii swojego adwokata z zakrwawionym nożem zawiniętym w ścierkę do naczyń. Jej wina wydaje się oczywista, jednakże detektyw Greene już wkrótce się przekona, że rodzina Wylerów ma niejedną pilnie strzeżoną tajemnicę."

Poprzednia książka Rotenberga "Apartament 12A" była bardzo dobra i zaostrzyła mój apetyt na kolejną książkę tego autora. I nie zawidołam się :) Książka należy do gatunku zwanego przeze mnie thrillerem prawniczym. Są tu wszystkie znane z takiego gatunku elementy- morderstwo, szukanie winnego, oskarżenie, przewód sądowy i wyrok. Dla mnie najbardziej facynujące są fragmenty, których akcja dzieje się na sali sądowej. Uwielbiam moment, kiedy padaja kolejne argumenty obrony i oskarżenia, kiedy prowadzone są krzyzowe przesłuchania świadków, i tylko od umiejętności prawników zależy, co od świadków zdołaja wyciagnąć.
Duzym plusem jest również to, że Rotenberg wyjasnia różnice w niektórych kwestiach prawnych między systemem amerykańskiem a kanadyjskim. Np. informuje, że na kanadyjskiej sali sądowej obrońca i oskarżyciel nie moga zbliżyć się do sędzi, na jakąś krótką wymianę zdań, gdyż  przeczy to całkowitej jawności rozprawy :) jest jeszcze kilka takich przykładów, wszystkie interesujące.
Ja książkę polecam z całą odpowiedzialnością miłośnikom Grishama czy innych prawinych ekspertów.

1 komentarz:

  1. Hm, zastanawiałam się nad nią, ale myślę, że chyba warto zaryzykować:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń