" W zasypanym śniegiem Oslo inspektor Harry Hole ściga nieuchwytnego płatnego zabójcę z byłej Jugosławii. Przeczesuje środowiska narkomanów, dewiantów, członków Armii Zbawienia wyczekujących nowego zbawiciela, który ma ich wyzwolić od beznadziei życia - choćby przez śmierć.
Inspektor Harry Hole, znany z wcześniejszych książek Nesbo, przypomina bohatera kryminalnego popularnego w literaturze zachodniej: to policyjny anarchista stosujący metody dalekie od procedur, nałogowy palacz i alkoholik. W odróżnieniu od zachodnich kolegów jest jeszcze bardziej nieprzystosowany do życia i "zdemoralizowany”. Nic nie dzieje się jednak bez przyczyny. Hole wcześnie stracił matkę, z ojcem zawsze było mu nie po drodze, a starsza siostra choruje na syndrom Downa. Alkohol sprawił, że wszedł w ostry konflikt z przełożonymi. Przed wyrzuceniem na bruk chroni go jednak to, że mimo swoich ułomności jest niezwykle inteligentnym i efektywnym śledczym. Ma także parasol ochronny, który rozpina nad nim Bjarne Møller, jego przyjaciel i bezpośredni przełożony."
Mój zachwyt nad kolejnymi książkami Jo Nesbo trwa i nic nie wskazuje, że miałby się zmniejszyć. Dobrze, że wcześniej przeczytałam Trylogię z Oslo, bo w "Wybawicielu" jest wiele odniesień do poprzednich części. Najważniejszą sprawą z którą obecnie boryka się Harry Hole, jest zabójstwo jednego z żołnierzy Armii Zbawienia. Harry musi poznać mechanizmy działania tej organizacji, jej najważniejszych ludzi. Musi poznać też środowisko ludzi, którymi Armia się opiekuje.Powoli wiąże ze sobą kolejne nici śledztwa, odkrywając przerażającą prawdę. Jedyną "wadą" książki jest to, że ginie w niej jeden z moich ulubionych bohaterów, któremu długi czas kibicowałam, aby mu się powiodło. W książce też znajduje swój finisz sprawa Księcia, znanego ze wspomnianej już Trylogii. Jak mawia Harry: " tam gdzie jest Książę, musi być i Król". I tego Króla udaje mu się odnaleźć. A kto nim jest? zagadka :)
Oczywiście- polecam :))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz