środa, 6 stycznia 2016

David Lagercrantz- Co nas nie zabije


"Mikael Blomkvist przechodzi kryzys i rozważa porzucenie zawodu dziennikarza śledczego. Lisbeth Salander podejmuje duże ryzyko i bierze udział w zorganizowanym ataku hakerów. Ich drogi krzyżują się, kiedy profesor Balder, ekspert w dziedzinie badań nad sztuczną inteligencją, prosi Mikaela o pomoc. Profesor posiada szokujące informacje na temat działalności amerykańskich służb specjalnych. Mikael bez wahania zaczyna zbierać materiały do sensacyjnego tekstu, który może uratować jego karierę."

Najpierw uwaga: to, że pojawiają się w tej książce bohaterowie Millenium nie oznacza, że czytamy kolejny tom Millenium. W zasadzie nie wiem czy to zaleta czy wada. Z jednej strony poznajemy dalsze losy bohaterów, wracamy na chwilę w klimat wykreowany przez Larssona, dokończone zostają niektóre wątki, inne z kolei wyciągnięte na plan pierwszy. I fajnie, i elegancko. Ale nie ma w tej książce tego nieokreślonego "czegoś". Nie ma płynności czytania, przynajmniej ja nie miałam. Może to tematyka taka wszechobecna wszędzie? Nie udało mi się wciągnąć w akcję i tak czytałam siłą rozpędu i jako taką ciekawością, co będzie dalej. Ale żeby mnie ta książka powaliła na kolana? Absolutnie nie. 

4 komentarze:

  1. Mam ją na półce i powoli się do niej przymierzam. Bardzo powoli. :o

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapraszam do udziału w zabawie http://popoludniezksiazka.blogspot.com/2016/01/wygrywajka.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za zaproszenie :) tym razem nie skorzystam, bo książkę już czytałam. Niebawem u mnie recenzja :)

      Usuń