piątek, 31 sierpnia 2012

Tess Gerritsen-Osaczona

Zabiła.
Taki zarzut usłyszała Miranda Wood, kiedy w jej własnej sypialni znaleziono zakrwawione ciało byłego kochanka Richarda Tremaina. Obok zwłok leżał nóż kuchenny, którym zadano ciosy. Podejrzane jest również to, że ktoś anonimowo wpłaca za nią sporą kaucję.
Miranda musi udowodnić swoją niewinność, mimo że wszystko świadczy przeciwko niej. Walcząc o dobre imię, odkrywa krok po kroku mroczną sieć kłamstw, szantażu i korupcji.
Ale jest ktoś, kto zrobi wszystko, żeby prawda nie wyszła na jaw. Im bardziej Miranda zbliża się do rozwiązania zagadki, w tym większym jest niebezpieczeństwie. W końcu sama staje się celem mordercy.

Och, to książka z gatunku kryminalnego romansu :D  wiem , że takiego gatunku nie ma, ale powinno się go dla tych książek Gerritsen utworzyć :) Powiem tak: ksiązka nie jest zła. Ale jeśli ktoś mysli, że będą to książki z serii medycznej Tess Gerritsen, to się srogo zawiedzie. Mamy tu bohaterkę niepozorną, ale za to z wielkimi szarymi oczami, na widok których nie mozna się oprzeć; jej włosy pachna słodko i obłednie i nie można sie powstrzymać przed włożeniem w nie dłoni przyciagnięciem głowy do pocałunku. Ehh... ja lubię historie miłosne, ale w odpowiednim klimacie i okolicznościach :) takie mieszanie taniego romansu i wątku kryminalnego żadnemu gatunkowi nie wychodzi na dobre. Ja po prostu bawiłam się czytaniem tej książki:) Morderca jest do odgadnięcia już po kilkunastu pierwszych stronach, a czytając spis postaci i ich krótkie charakterystyki od razu wiadomo, między kim zaiskrzy. Żadnych niespodzianek. Postaram się już jednak nie sięgać po te książki Gerritsen, poczekam sobie na jakis konkretny thriller medyczny :D:D

5 komentarzy:

  1. Uwielbiam tess:D

    A ta czeka na mnie na półce:D

    OdpowiedzUsuń
  2. czytałam i spodobała mi się :)
    teraz mam w planach "Śladem zbrodni", która niedługo będzie dostępna na naszym rynku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nic nie czytałam tej autorki, chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś przeczytałam jedną minipowieść tego gatunku kryminalnego romansu Tess Gerritsen i to był wielki błąd. Gerritsen nie umie pisać romansów i mam nadzieję, że żadnego już nie napisze :) Thrillery medyczne i horrory ("Dolina umarłych"!!!) to coś, co wychodzi jej najlepiej.

    OdpowiedzUsuń