A do tej zabawy zaprosiła mnie Aneta :) Nie oglądam w tej chwili zbyt wielu seriali ( na chwilę obecną całe trzy: Prawo Agaty, Reguły gry i jak się uda to Rodzinkę.pl). Ale mam kilka takich naj naj naj :))) Oto ich przegląd :)
Zaczynając chronologicznie, w dzieciństwie uwielbiałam patrzeć na Jankę. Jak tylko zaczynali ją emitować, było wiadomo,że są wakacje. Uwielbiałam to spokojne życie na wsi, rywalizację dwóch drużyn, małe miłości w tle, konie, pierwsze samoloty...Innym wakacyjnym serialem były przygody Tosi i Tomka, czyli "Dziewczyna i chłopak", Ponownie urzekła mnie przygoda i wieś :) Wolałam przygody Tomka z jego banda małych kobietek, niż Tosię w leśniczówce. Zawsze wydawało mi się, że co jak co, ale ja powinni rozpoznać :)
Potem już nastąpiła epoka seriali kryminalnych i komediowych, w tych gatunkach zresztą gustuję do dzisiaj. Nie nadaję się do oglądania telenowel, bo nie mam cierpliwości ich ogladać :)
Oczywiście najbardziej kultowy serial to "Poirot" z Davidem Suchetem w roli Herkulesa. Do dziś nie akceptuję żadnego innego odtwórcy tej roli :)
Oczywiście kolejny kultowy serial to "Przyjaciele", mam na dvd, oglądamy z mężem każde powtórki w TV, a on ciągle śmieszy ( serial, nie mąż ). Ja uwielbiam Chandlera, mąż-Joey`a.
Następnym serialem oglądanym namiętnie przeze mnie był Ostry dyżur- początkowo dla Clooneya, potem już dla całej obsady, akcji, tempa i ogólnie - dla dobrego serialu :)
Kolejny serial, który swego czasu uwielbiałam i namiętnie oglądałam w powtórkach i dvd to Magda M. Och, jaki piekny pan Korzecki się pojawił na polskiej scenie. I piękne wnętrza i muzyka.
A skoro już o Małaszyńskim mowa, to wsiąknęłam w inny serial z nim w roli głównej- "Oficera". Świetny dynamiczny serial, nie jakieś cukierkowe pokazanie rzeczywistości, ale w miarę realne i sensowne.
Z niecierpliwością czekam też na każdą kolejną serię "Czasu honoru", bo wydaje mi się, że każda następna seria jest lepsza od poprzedniej. Świetny serial, świetni aktorzy, scenariusz. Prawie serial doskonały :)
Oprócz wszystkich tych seriali jest jeszcze mnóstwo innych, które oglądałam z mniejszą lub większą przyjemnością: Z Archiwum X, CSI-wszystkie serie, Prision Break, Pitbull, Dwóch i pół. Większośc z nich to seriale nowe, w dzieciństwie nie oglądałam za dużo TV :)) a i w liceum wolałam poczytać. Jeśli już wybieram serial, to musi być dobry. Nie daję drugiej szansy. Uwielbiam inteligentne seriale komediowe, takie nagrywane z udziałem publiczności ( jeśli chodzi o produkcje z USA).
Do zabawy zapraszam wszystkich moich obserwatorów :)
O, "Dziewczyna i chłopak", faktycznie był taki serial. Pamiętam, że zaczytywałam się książką, a serial to była taka wisienka na torcie... W wymienionych przez Ciebie wyjątkowo podobał mi się jeszcze "Ostry dyżur", no, ale to już przeszłość...
OdpowiedzUsuńZapomniałam o Poirocie, aż wstyd:(
OdpowiedzUsuń