środa, 29 lutego 2012

Jo Nesbo- Pierwszy śnieg

Jest listopad, w Oslo właśnie spadł pierwszy śnieg. Birte Becker po powrocie z pracy do domu chwali syna i męża za ulepienie bałwana w ogrodzie. Nie jest on jednak ich dziełem. Stają przy oknie - i widzą, że bałwan jest skierowany twarzą w stronę domu. Patrzy wprost na nich.
W tym samym czasie komisarz Harry Hole otrzymuje anonimowy list podpisany "Bałwan". Zaczyna dostrzegać wspólne cechy dawnych, niewyjaśnionych spraw. Okazuje się, że wraz z pierwszymi oznakami zimy do gazet trafia informacja o nowym morderstwie. Ofiara jest zawsze zamężną kobietą, a jednocześnie w pobliżu miejsca zbrodni pojawia się bałwan. Wszystko wskazuje na to, że po Oslo i okolicach znów krąży seryjny zabójca.

Po przeczytaniu tej książki skłaniam się ku tezie, że jest to najlepsza dotychczas przeczytana przeze mnie książka Jo Nesbo i jedna z lepszych w ogóle. Jest świetna! Nie mogłam się od niej oderwać i chwilowa awaria samochodu, która zmusiła mnie do dojeżdżania do pracy autobusem, była mi bardzo na rękę, wszak to dodatkowe 2 godziny czytania! A było co czytać. Zaczyna sie jak u Hitchkocka- najpierw jest trzęsienie ziemi, a potem napięcie wzrasta. W Oslo krąży seryjny zabójca i mimo,że większość policjantów podchodzi sceptycznie do tej teorii, Harry Hole jak zwykle doszukuje się drugiego dna oraz specyficznych teorii. Po śmierci swoich dwóch poprzednich współpracowników zostaje mu przydzielona do pomocy Katrine Bratt.Jest ona niejako kobiecym odpowiednikiem Harry`ego; ma podobne cechy, sposób mówienia, zachowanie. Razem próbują znaleźć odpowiedź, kto morduje kobiety, a po zabójstwie lepi bałwana?? Harry krąży wokól mordercy, wydaje się, że już już go ma- ale nie, to tylko zręczna zmyłka Nesbo. Wyjawienie mordercy, jego motywów i "szkoły fachu" to już majstersztyk. Książka kończy się zapowiedzią, że Harry gdzieś wyjedzie. Co się z nim będzie działo po opuszczeniu Oslo? Się dowiem niebawem :) Tymczasem polecam "Pierwszy snieg" jako lekturę obowiązkową :))

3 komentarze:

  1. Podpisuję się obiema rękoma i jeszcze jedną nogą, jak dam radę. Pierwszy śnieg jest świetny, to dla mnie Parnas kryminału...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja musze w końcu zmobilizować się i zacząć czytać Nesbo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Panipoirot:) masz u mnie na blogu zaproszenie do zabawy.

    OdpowiedzUsuń