Książka ta w pewnym momencie zawojowała blogowy i instagramowy świat czytelniczy i wywołała dużo zachwytów.
Z jednej strony jest to poradnik jasno i konkretnie pokazujący jak dokonać zmian w swoim życiu, aby zbliżyć się ku postawie minimalisty. Z czego powinno się zrezygnować na zawsze , na co postawić w swoim życiu aby przyniosło to wymierne korzyści. Autorka podaje wiele przykładów z własnego życia, które przybliżają nam 'problem': co zrobić jak się kocha książki, a jest ich setki w domu; co zrobić jak nie stać nas na super wyjazd, a chcemy wypocząć; jak inaczej spojrzeć na swoją kanapę.
Ale z drugiej strony to książka dla amatorów. Skupia się w dużym stopniu na obalaniu mitów związanych z minimalizmem, niż na samych założeniach. Poradnik ten nie pogłębił mojej wiedzy. Byłam zainteresowana minimalizmem już wcześniej, więc obeznałam się w temacie i czytając "Minimalizm po polsku" czułam się, jakbym czytała tzw ściągę, streszczenie. Bardzo brakowało mi przypisów i bibliografii- podawani są z imienia bloggerzy, ale żadnych odnośników do ich stron. Pojawia się też wiele kolokwializmów, użycie sformułowania "znajomi z fejsa" , ale bez użycia cudzysłowia aż razi w oczy.
Nie do końca jestem zadowolona z zakupu tej książki. Spodziewałam się czegoś znacznie lepszego. Mam nadzieję, że planowana kolejna książka będzie troszkę dokładniejsza i bardziej wymagająca.
Moje potrzeby ta książka zaspokoiła, bo czytała się dobrze i nie atakowała ortodoksyjnym minimalizmem. Z wieloma kwestiami się zgadzam, z kilkoma nie, ale lekturę skończyłam zadowolona.
OdpowiedzUsuń