poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Wojciech Chmielarz- Przejęcie

Środek upalnego lata, Kolumbia. Grupa Polaków wybranych do reklamy Coca-Coli spędza wakacje życia w luksusowym hotelu nad oceanem. Ale kiedy beztroscy turyści dostaną od Kolumbijczyków propozycję nie do odrzucenia, raj zmieni się w piekło. I nie wszyscy wrócą z tej podróży…

Sobota nad ranem, w Warszawie wstaje świt. Słychać śpiew ptaków i szum rzeki. Z mostu Gdańskiego zwisa ciało mężczyzny – rozpruty brzuch, ręce skrępowane na plecach, a w ustach orzeszek ziemny. W skorupce."

Jak już miałam książkę w rękach, okazało się że to kolejna część cyklu. Na szczęście okazało się, że znajomość osobistych losów Jakuba Mortki nie przeszkadza w odbiorze treści. A ta jest znakomita! W tym przypadku całe szczęście, że miałam przymusowy urlop ( L4), bo mogłam totalnie zatopić się  w książce, czytać bez opamiętania wiele godzin w ciągu dnia. A sama fabuła jest dość zagmatwana, bo na początku znajdujemy się w Kolumbii, poznajemy mechanizm poszukiwania i omamiania "mułów", czyli przymusowych przemytników narkotyków.  Drugim wątkiem jest seria morderstw jaka zalewa Warszawę. Zabójstwa te są brutalne i - jeśli można użyć takiego sformułowania- efektowne. Pojawia się niezliczona ilość wątków, śladów, tropów, ale Chmielarz nad wszystkim doskonale panuje, prowadząc fabułę do bardzo zaskakującego finału.
Ja polecam i na pewno sięgnę rówznież po pozostałe tomy z tej serii 

piątek, 17 kwietnia 2015

Leif GE Persson-Ten, kto zabije smoka

Evert Backström, antybohater z krwi i kości, ma do rozwiązania sprawę, która początkowo wygląda na zwykłe zabójstwo po pijaku. Pomimo drastycznej zmiany stylu życia zaleconej przez lekarza, Backström nie traci ostrości umysłu i już wkrótce odkrywa, że sprawa nie jest taka prosta, jak by się mogło wydawać. Do jej rozwiązania niezbędny jest Backström – nawet jeśli będzie musiał sięgnąć po broń"

Persson to jeden z lepszych autorów kryminałów skandynawskich. Powołał do życia Najlepszego Śledczego Świata Everta Backstroma :) oczywiście  ta wielkość to subiektywne zdanie samego zainteresowanego. To moja druga książka z tej serii i na pewno będę sięgała po kolejne. Sama fabuła wydaje się banalna, ot zwykłe śledztwo z ciągłym przepytywaniem tych samych osób, z powielaniem różnych teorii, z wieloma podejrzanymi i motywami. Byłoby nudno, gdyby właśnie nie osobiste komentarze Everta. Nie raz i nie dwa wywoływały u mnie uśmiech na twarzy. Samo zakończenie w sumie też dość zaskakujące, chociaż jeśli ktoś ma "świeży" umysł rozpozna sprawcę mniej więcej w połowie książki ;) 

czwartek, 16 kwietnia 2015

Patrick Modiano-Perełka

"Dwanaście lat minęło, odkąd nie nazywano mnie już „Perełką”, a znajdowałam się akurat na stacji metra Châtelet w godzinie szczytu. Byłam w tłumie pokonującym na ruchomym chodniku korytarz bez końca. Jakaś kobieta miała na sobie żółty płaszcz. Moją uwagę zwrócił właśnie jego kolor, kobietę na ruchomym chodniku widziałam z tyłu. Potem szła długim tunelem, w którym widniały napisy „Kierunek Château-de-Vincennes”. Staliśmy następnie sztywno w zbitej ciżbie na schodach, czekając, aż bramka na peron się otworzy. Znalazła się obok mnie. Wtedy zobaczyłam jej twarz. Podobieństwo do mojej matki było tak uderzające, że pomyślałam, iż to ona...
(fragment książki)
Tak się zaczyna historia poszukiwania tożsamości, korzeni, równowagi w świecie narratorki składanym z fragmentów wspomnień na poły rzeczywistych, na poły onirycznych.  Element po elemencie czytelnik ów świat poznaje, odkrywa jego cząstki, które stopniowo pozwalają sobie uświadomić, jak nieznośnie tytułowa bohaterka czuje się w swym bycie. Misternie skonstruowana opowieść noblisty, poetycka i wieloznaczna"

Tyle wydawca na okładce :)

Po książkę tą sięgnęłam po tygodniach czytania kryminałów i powieści sensacyjnych. Potrzebowałam nieco innego klimatu, innych słów, skupienia się na słowie i pięknie języka. Tego na pewno w książce Modiano nie brakuje. Początkowo trudno się połapać, w którym akurat jesteśmy 'czasie', ale tak naprawdę to nieistotne. Bo cała książka jest metaforą, ukazuje na przykładzie działań i wspomnień bohaterki, jak bardzo ulotna jest pamięć, jak wiele się w niej miesza, nakłada na siebie, jak nasze pragnienia aby coś się było wydarzyło implikują niejako nasze spojrzenie na przeszłość. Fabuła jest bardzo mglista, rozmyta, nieuchwytna. Ale przez to można samemu dopowiadać brakujące elementy, interpretować na swój sposób.
Jak dla mnie książka bardzo dobra.